Z alaskanami przez Góry Sowie

Początek stycznia to czas aktywnego wypoczynku. Kochamy zimę zwłaszcza w górach. W Beskidach praktycznie już wszystko zwiedziliśmy, wiec podjęliśmy decyzję na wyjazd tym razem gdzieś dalej. Niestety miłośnicy psów wiedzą, że nie wszędzie można iść z psem. Góry Sowie zrobiły na nas dobre wrażenie, nie są to wysokie góry. Schroniska chętnie przyjmowali ludzi z psami. Mimo chłodu i mrożącego wiatru bardzo nam się podobało na Wielkiej Sowie, szkoda tylko że szczyt był porośnięty drzewami i za wiele nie było widać. Niestety wieża zamknięta od października do maja. Jednak jest to na swój sposób magiczne miejsce, zobaczcie tylko naszą galerie z tej wyprawy, a przyznacie że mam rację. Każdemu kto wędruje z psami polecamy Góry Sowie, dodam że nawet do restauracji nas wpuszczali z psiakami. Chyba nam się to pierwszy raz zdarzyło, żeby trzy mamuty razem wpuścili do restauracji. Kilkoma fotkami dzielimy się poniżej.
Widok z Wielkiej Sowy

Malamut na Wielkiej Sowie

Alaskan Malamut

Posted by
snomals